Thursday, March 19, 2015

Rozdział 5 "Tęskniłam"

Violetta
**********
-Co? Wyszeptałam.
-Czemu mi nie powiedziałaś że to moja córka?
-O czym ty gadasz Leon! Emma nie jest twoją córką! Krzyczałam przez łzy.
-Violetta nie okłamuj mnie!! No i teraz on krzyczał ....
-Ale Leon to nie jest twoja córka!
-Jak nie moja to kogo?
-Leon..... , chciałam żeby już sobie poszedł.
-Violu wiem że przezemnie cierpiałaś i bardzo cie przepraszam!
-Jedno przepraszam nie wystarczy.
-A to wystarczy? Powiedział poczym namiętnie mnie pocałował a ja nie wiem czemu ale oddałam pocałunek. Tęskniłam za nim , za jego ustami i bliskością za wszyskim co było z nim związane.  Pocałunek był trwał z jakies 3 minuty..... ale co poradzić przecież nie widzieliśmy sie tyle lat a nasze serca już tej rozłąki nie mogły wytrzymać.
-Przepraszam.  Wyszeptał mi do ucha.
-Nie masz za co. Powiedziałam poczym go ponownie pocałowam a on oczywiście oddał pocałunek. No i znowu namiętny pocałunek..... ale właściwie czemu ja to robie? Przecież własnie zobaczyłam jak się całuje z inną dziewczyną i dotego w przeszłości mnie zdradził! Violetta co ty wyprawiasz?
-Leon kim była ta dziewczyna? Powiedziałam po oderwaniu.
Jakąś wariatką której już nigdy nie chce spotkać. Uśmiechnął się słodko. A ja wtuliłam się w go najmocniej jak umiałam.
-Tęsniłam. Wyszeptałam.
-Ja też. Wyszeptał

Leon
******
Violetta mi wybaczyła? Jazuuuuuś Violetta mi wybaczyła! Nareszcie mam przy sobie osobe którą kocham! Gdy ją pocałowałem poczułem magię którą tylko czuję z przy niej.
-Violu a teraz mi powiesz... , zaczełem temat.
-Kocham cię , oderwała się odemnie.
-Wiesz że nie oto mi chodziło , zaśmiałem się.
-Ale ty też mnie kochasz tak? Spytała a ja tylko ucałowałem jej dłoń.
-Kocham cię. Powiedziałem.
-Przepraszam że cie okłamywałam.
-Czyli Emma to moja córka?
-Tak. Spusciła głowę w dół.
-Violu.... czemu? Czemu mi nie powiedziałaś?
-Nie umiałam. Poleciała jej jedna łza.
-Mogę się z nią zobaczyć? Spytałem.
-Oczywiście że możesz przecież jesteś jej tatusiem. Uśmiechneła się szeroko.
-Ciesze się że mi wybaczyłaś. Poleciała mi jedna łza za szczęscia.
-Nawet nie wiesz jak tęskniłam. Pocałowała mnie w policzek.
-Ja też tęskniłem..... Powiedziałem poczym ją lekko pocałowałem w usta.
-Idziemy po Emme? Spytała po oderwaniu.
-Tak chodźmy. Uśmiechnąłem się i wziąłem ją za ręce poczym obydwoje skierowaliśmy sie po Emmę.

Lara
******
Własnie siedzę w moim domu i oglądam zdjęcia Leona.... ooooj jaki on jest boski! Niedługo będzie mój i tylko mój! Ta jego Violka nigdy nie stanie mi na drodze bo ja jestem od niej o wiele piękniejsza i lepsza!
-Lusterczko kto jest najpiękniejszy na świecie? Powiedziałam wpatrzając się w lustro na ścianie.
-Pfff oczywiście że ja! Usiadłam przy moim biurku i wyjełam lakier do paznokci. Poczym wybrałam czerwony lakier a resztę schowałam spowrotem.
Teraz jak już Leon wie że Violetta ukrywała jego dziecko przez tyle lat to ją znenawidzi! No i o to mi chodzi! Muszę rozkochać go w sobie...... mam plany.....

No comments:

Post a Comment